dalszy ciąg
Wreszcie przyszedł czas na strop

Odpowiedni sprzęt...

prężna, mocna ekipa...

i po niedługim czasie był strop 

i schody

Jak już wysechł jak trzeba ruszyliśmy dalej!



Jak już było do czego mocować to postawiona została konstrukcja dachu

widok z tyłu

i z góry

jak widać na zdjęciach podnieśliśmy ścianę kolankową nad powiększonym salonem i zamiast dużej pustki będziemy tam mieć duużą łazienkę, dzięki czemu mogliśmy odrobinę powiększyć najmniejszą sypialnię i zyskaliśmy fajny spory korytarz
, który doświetlony będzie z okien na schodach. Wymyśliłam sobie, że wstawimy tam 3 okienka jedno na drugim (żeby nie wygłądało jak balkonowe bez balkonu) na wysokość ok 200 cm
Jakoś nie mam po ręką więcej zdjęć, ale mamy pociągnięte juz szczyty, komin i wszystkie ścianki działowe, blachę i całą resztę na pokrycie już kupiliśmy i czekamy do ok 15 września na fachowców. W tym czasie musimy skończyć jeczcze kleić styropian pod podprzybitkę, więc na naszej budowie ruch jest prawie nieustanny 
Jak już bedzie dach to oczywiście się pochwalimy, a póki co przesyłamy pozdrowienia wszystkim blogującym Rusałkowiczom i całej reszcie blogowobudowlanej społeczności








Komentarze